Forum Sesje Neuroshimy Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

MG Anfarius | Wspomnienia Stevena | Sesja #1 *Mrok*

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Sesje Neuroshimy Strona Główna -> Sesje Zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 14:30, 20 Lip 2008 Temat postu:

Ruszyłem od razu trzecim korytarzem "Jak to? Czyżbym nie był tu jedynym intruzem? Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś banda zbirów"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 14:39, 20 Lip 2008 Temat postu:

Biegłes, natrafiając na coraz to nowe rozwidlenia wybierałes te, z którego donosiły się strzały i klekot. Pare razy miałes wrażenie, że widzisz humanoidalną sylwetkę. Natknąłes się także na siedem ciał. Prawie doszczętnie obgryzionych, bezgłowych. Kobiety i mężczyźni. Strzały były coraz głosniejsze, tak samo jak klekoty. Rozpoznałes w dźwięku wystrzałów strzelbę.

W pewnym momęcie, po około trzech minutach biegu korytarz się skończył. Trafiłes do ogromnej groty pełnej stalaktytów i stalagmitów. Grota była olbrrymia, zmiesciłoby się tutaj kilka dużych budynków. Z korytarza wyszłes przy samym sklepieniu, w dół prowadziła scieżka naokoło jaskini. Na przeciwległym końcy groty, na tajże scieżce stała postać. Wysoka, okryta jakims płaszczem. Miała latarke. Zauważyłes przed postacią z tuzin humanoidalnych istot. Małe, pochylone, zwinne, biegły w stronę postaci. Ta strzelała raz po raz. Charakterystyczny ruch dłoni dla strzelby Winchester. Istoty padały jedna po drugiej. Czułes od strzelającej postaci dziwną, mistyczną siłę. Jak to możliwe, spotkałes tyle trupów, które najpewniej zginęły w niesprawiedliwej walce. A oto... jeden człowiek walczy z ponad tuzinem tych potworów. Czy to człowiek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 14:45, 20 Lip 2008 Temat postu:

Gaszę latarke, przyklękam i obserwuję wysoką postać. W rękach trzymam broń na wszelki wypadek "hmm.. dobry amigo.." szepnąłem sam do siebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 14:49, 20 Lip 2008 Temat postu:

Mężczyzna nie zauważył cię, cofał się powoli do tyłu, cały czas strzelając. Wiedziałes, że Winchester posiada magazynek o pojemnosci 15 naboi. Każdy tkai nabój, wystrzelony z odpowiednio bliskiej odległosci, może zabić. W końcu jednak pociski się skończyły. Mężczyzna odwrócił się i pobiegł w górę scieżką, w twoją stronę, przeładowaywał. Potworów doliczyłes się jeszcze osmiu. Były szybsze od wysokiego mężczyzny, doganiały go.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 14:54, 20 Lip 2008 Temat postu:

Szybko zaświeciłem latarke i położyłem ją na ziemi tak by chociaż odrobine oświetlała mi stworzenia. Czym prędzej wycelowałem w jedno ze stworzeń po czym oddałem strzał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Banderas dnia Nie 14:54, 20 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 15:10, 20 Lip 2008 Temat postu:

Mężczyzna był jakies 10 metrów przed tobą, stwory neiedaleko za nim. Latarka oswietlała je bardzo dokładnie. Miały może metr pięćdziesiąt centymetrów wzrostu, ale schylone sięgały może na metr. Długie ręce kiwały się na boki podczas biegu, ocierały o ziemię. Skóra ciemnozielona, pokryta licznymi wypustkami i sluzem. Pod skórą wyraźnie malowały się mięsnie. Głowa mała, pokryta dziurami, oczy czerwone, z białymi paskami. Nos zastępowały dwie dziurki. Najbardziej obrzydliwe były jednak usta. Szerogo rozwarte, z kącików wystawały potężne, czarne szczpyce, jak u chrabąszczy. Ze szczypiec kapał sluz. Klekotania.

Wysoki mężczyzna z Winchesterem dostrzegł Ciebie i przylgnął do sciany by dać ci pole do strzału. Sam wymierzył przeładowaną bronią i strzelił w najbliższego. Ciało rozprysło się, krew miała kolor moczu.

Przymierzyłes i strzeliłes. pocik .44" Magnum wystrzelił. Niesamowita siła odrzutu, ale nic ci nei jest. Pocisk chwile potem trafia w lewą rękę stwora która rozpryskuje się po okolicy. Stwór zachwiał się po czym runął na plecy. Mimo, ze takie obrażenie nei powinno jeszcze zabić, potwór został zdeptany przez swoich współplemieńców.

Potwory nei ruszyły w twoją stronę, tylko okrążyły mężczyznę i zaczęły go atakować chmarą. Jest ich szesć. Mężczyzna już nei atakuje, tylko unika i blokuje ataki.

Szesć celów, siedem kul w magazynku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 15:19, 20 Lip 2008 Temat postu:

"Trzymaj się hombre!" Krzyknąłem do mężczyzny, po czym oddałem trzy kolejne strzały w trzy kolejne stworzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 15:26, 20 Lip 2008 Temat postu:

Potwory atakowały, ale mężczyzna skutecznie używał Winchestera jako broni białej.

Pierwszy strzał. Pocisk poleciał i trafił jednego stwora w plecy. Krew koloru moczu obryzgała wysokiego mężczyznę. Reszta stworów coraz zażarciej atakowała. Drugi strzał. Potwór stracił rękę, a chwile puźniej równowagę, runął w przepasć. Trzeci strzał. Odrzut był dziwnie mocniejszy, zrobiłes krok w tył by się nie przewrócić. Kula poleciała w stronę małej główki. Czaszka rozprysnęła się, obryzgując okolicę żółto-różową mazią.

Mężczyzna zamachnął się Winchesterem i uderzył jednego potwora w głowę. Niestety, z drugiej strony kleszcze wbiły mu się w ramię. Człowiek zaryczał.

Jedna istota leżała na ziemi i zwijała się z bólu, z czaszki ciekła krew, druga wbiła kleszcze w ramię mężczyzny. Trzecia zaczęła biec w twoją stronę. Odległosć jaka was dzieliła to 5m.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 15:31, 20 Lip 2008 Temat postu:

"Hahahaha! To jak strzelanie do tarcz na strzelnicy!" Wycelowałem dokładniej w stwora, który gryzł ramię mężczyzny, po czym oddałem strzał, a następnie szybki strzał w mutanta co biegł na mnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 15:36, 20 Lip 2008 Temat postu:

Mężczyzna nie przejmował się stworem gryzącym jego ramię, zamachnął się na leżącego i rozłupał mu czaszkę jak arbuza.

Wycelowałes, dokładnie namierzyłes. Wystrzał. Istota miała prawą rękę wysunięta, by uderzyć mężczyznę w twarz. W tomże rękę trafił pocik .44" Magnum. Potwór stracił rękę i upadł na ziemię, ale jeszcze żył. Ty natomiast szybko zmeiniłes cel. Strzał. Ułami sekund podczas lotu kuli, zauważyłes, że ciało stwora jest inne niż u reszty. Całe pokryte w dziwnych tatuażach. Tatuażach z ran. Ta istota była także większa od reszty. Kula minęła się z celem. Potwór był już coraz bliżej.

Mężczyzna rozłupał czaszkę stworowi, którego przed chwilą trafiłes.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 15:41, 20 Lip 2008 Temat postu:

"iNo chodź tu mericon!" Krzyknąłem na wytatuowanego, i oddałem dokładny strzał

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Banderas dnia Nie 15:42, 20 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 15:50, 20 Lip 2008 Temat postu:

Dokładnie wycelowałes i nacisnąłes spust. Potwór zakrył się lewą reką. Pocik trafił w nią, a twarz istoty została zbryzgana jego własną krwią i pozostałosciami ręki. Był już blisko, za blisko. Rzucił się na ciebie z odległosi dwóch metrów kleszczami do przodu. Nie zdążyłes się zasłonić, ale kleszcze minęły się z twoim rmaieniem. Potwór zwalił się na ciebie całym ciełem i przewrócił. Leżał na tobie, w pewnym momencie wyprostował się, zwinął dłoń w piesć zamierzając uderzyć z góry. Usłyszałes tylko wystrzał Winchestera. Potwór rozprysnął się na kawałeczki brudząc cię krwią i wnętrznosciami.

Chwile potem wysoki mężczyzna pomógł ci wstać. Dopiero teraz mogłes się mu przyjżeć. Wyglądał na Indianiana. Był owinięty płaszczem piaskowego koloru. Był łysy, jego oczy były brązowe, powazne*Me imię brzmi Skała. Jak cię zwą, biały?*Spytał łamaną angielszczyzną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 15:54, 20 Lip 2008 Temat postu:

"Ja? Jestem Steven amigo.. Co robisz w tej kopalni?" Powiedziałem strzepując resztki stworka z siebie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anfarius
MG


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolna Republika Tornado

PostWysłany: Nie 16:04, 20 Lip 2008 Temat postu:

Indianin dotknął rany na ramieniu*Ciebie także wysłali tutaj jako ofiarę dla Mroku?*Spytał*Żyję w tej kopalni już ponad miesiąc. Ci... ludzie z wioski czczą te stwory i, by zapewnić sobie życie, składają w ofierze podróżnych. Mnie zamknęli w więzieniu za rozmowe z tutejszym psem. Potem powiedziano, ze będę wolny jesli oczyszczę tą kopalnię z mutantów. Zgodziłem się. Wszedłem tu i... to nie są mutanty. To cos, o czym ludzie nie mają pojęcia. Ale zabijałem to, sukcesywnie. Do czasu, do czasu aż nie zagłębiłem się najdalej wgłąb. Tysiące... setki tysięcy kokonów! Ich są w tych kopalniach miliony!*Indianic zachwił się, upadł pod scianę na kolana. Wstrząsnęły nim drgawki*Nie widać drogi końca, nie ma księżyca ani słońca*Z jego rany ciekł sluz*Stehwen... ja znalazłem w opuszczonych budkach górników... dużo materiałów wybuchowych*Rozchylił swój płaszcz. Miał tylk ozniszczone spodnie. Jego klatka piersiowa była idealnie umiesniona, cała pokryta w laskach dynamitu. Indianin wyciągnął z kieszeni spodni malutki detonator z zegarem i zegarek elektroniczny*Teraz... ten sluz to trucizna zabijająca w ciągu godziny. Na pewno widziałes ciała. Ja już nei uciekne, ale Ty... tak. Nastawie zegar na pięć minut, wejde najdalej jak się da, by zniszczyć cały ten kompleks. A Ty... uciekniesz*Głos mu sięzałamał. Po policzkach spłynęły łzy*Nie chce umierać...*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Banderas
Gracz


Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przypadku..

PostWysłany: Nie 16:17, 20 Lip 2008 Temat postu:

"A kto chce patrzeć w puste oczy el muerte? Posłuchaj mnie, jest z ciebie dobry cojonudo i jeżeli to co mówisz o tym śluzie jest prawdą to zrobisz najlepszą rzecz rozpierdalając ich wszystkich. Kurwa chyba okazałem za mało współczucia.. Ty idź i zrób swoje, a ja pójdę i wyrównam rachunek" Uśmiechnąłem się do niego po przyjacielsku i poklepałem po ramieniu "Kurwa, jak ja nie lubię takich "romantycznych bohaterów""

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum Sesje Neuroshimy Strona Główna -> Sesje Zakończone Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin