Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 2:41, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Cały dzień na gruntowny remont silnika i karoseri? Wiesz że to nie możliwe? Silnik jeszcze ale karoseria na pewno nie.. szczególnie że skąd my teraz weźmieny blacharza dobrego... a o lakierniku nie wspomne ale lakier to tam później... Sam... to jest niemożliwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 2:44, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Sam obszedł jeszcze raz całego mustanga
- Nie słyszałeś? Eye dał ci trzy dni na przywrócenie tego wózka do działalności, Jak ci się uda, jest twój. A o blacharza się nie martw... może jeszcze dzisiaj pojedziemy moim wozem. Jak tylko kończymy z... silnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 2:55, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*zakazałem rękawy... no to do roboty podniosłem maskęco to opadła już i prętem metalowym który o dziw był jeszcze seryjny podtrzymałem maskę co by nie spadała* No to do dzieła! Siadaj za kierownic ei próbuj odpalić ja zajżę co tu jest nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 3:03, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
I zaczęło się. Grzebaliście, dłubaliście, i w końcu, parę godzin później...
\\Test! Cholernie Trudny, na mechanikę. 6,8,8. Odejmujemy po trochu z um. mechaniki i mamy zdane! \\
Wreszcie zapalił. 5 godzin w dupę, ale mustang ruszył. A właściwie ruszyłby, gdyby cokolwiek oprócz silnika było naprawione. Ale by poprawić blachy, zamontować nowe koła, pobawić się ze skrzynią biegów, dobrze by było pojechać z tym do blacharza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 3:10, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*kiedy po całej pracy wsiadłem za kierownicę... to nie samowite uczucie... bałem się.. bałem się dotknąć kierownicy... w momencie kiedy ją dotkne obudzę się.. albo rozpłynie się.. to nie możliwe... Lekko dotknałem opuszkami palców starą kierownicę zaraz pewniej ją chwyciłem.. po chwili pogłaskałem deskę rozdzielczą.. całą zakurzoną.. jakieś stare radio... lewarek... chwyciłem za kluczyki i przekręciłem... sekunda moment? Dla mnei była to wieczność... wraz z dodaniem gazu ten pomruk..ten ryk nieokiełznana dzicz... potęga tego wspaniałego wozu... zimny dreszcz oblał mnie z góry na dół.. i choć ręce były brudne od smaru włos zajeżył się gęsto na ciele... Sam nawet nei zauważył kiedy Mysz zaczął płakać... był w innym świecie... jego marzenie się spełniło... jego cel! Prometeusz dał ludziom ogień, bóg dał nam kobietę...a ford dał nam mustanga... Po wyniosłej chwili tej która w rzeczywistoći trwała raptem dwie minuty a dla myszy wieczność.. wyszedł całując jeszcze kierownicę i rzucił* Skrzynia i koła! Sprężamy się.. ja che tym jeszcze dziś wjechać na 24 stanową i dać po piździe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 13:59, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Sam popatrzył na ciebie sceptycznie
- Damy rade, ale nie wiem jak ci się będzie jeździć z tą powgniataną karoserią. Dobrym wyborem byłoby pojechać z tym do blacharza, przy okazji także przemalować już. Jutrzejsza noc będzie twoja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:02, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pieprzyć karoserię.. pierwsza przejażdżka nie musi być przecież wystyngowana i ładna... Lepiej.. z tą rdzą... czuć ducha tego samochodu... potem się go przemaluje i zrobi blacharkę... A teraz biermy się za koła i skrzynię! *Wpakowałem się nie wiadomo kiedy już pod samochód i począłem majstrować widząc co tam się działo pod samochodem rzuciłem* o kurwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:08, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
Sam pokręcił głową z uśmiechem
- Ten Ol... Mysz, którego znałem - także od razu zabrał się do pracy.
//Test! Znowu Cholernie Trudny. 8,12 i 19. Jak by nie było, nie wyszło ;/ //
*Kurwa!*Cały garaż zadrżał od donośnego głosu Sama. Patrzyliście jak w spowolnionym filmie, jak ta dwugodzinna robota się sypie. Koła zamontowane, ale ta skrzynia. Mogą być kłopoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:13, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*powstrzymałem się... wiedziałem że tak będzie.. w końcu to mustang... Sam... uspokój się... w końcu to mustang... wybadajmy co było źle... najpierw wszytko pokolei co by ło źle a potem złóżmy ją spowrotem.. tam gdzieś w garażu o ile wujek nie wywalił powinna być stara skrzynia cadillaca... Części pasują do fordowskiej wiec powinno być git... tylko na spokojnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:16, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
- Dobra dobra! - zakrzyknął Sam i po chwili już był taszcząc skrzynię cadillaca - Teraz się uda!
// Cholernie Trudny. 1, 19 i 8. Czyli... dwa sukcesy! Zdaliście! //
Sam poklepał cię po ramieniu, krople potu zmieszanego z brudem niknęły w jego gęstej brodzie. Na zewnątrz dalej lało, i to mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:18, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*dziurawy dach powgniatna karoseria... No to teraz co by zaoszczędzić czasu u blacharza sami go lekko wyklepiemy bo cóż to za robota z gumowym młotkiem? Żadna* Bierz gumowy młotek wyklepiemy go nieco co by blacharz miał mniej roboty... Potem tylko szpachlę rzuci i będzie... *złapałem się za gumowy młotek co by się do roboty rzucić*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:27, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
I zabraliście się do roboty.
// Test. Trudny. 6, 4 i 14. Zdane!
Drugi - 14, 18 i 9. Zdane!
Trzeci - 19, 8 i 2. Zdane!
Czwarty - 8, 13 i 10. Zdane!
Piąty - 3, 6 i 3. Zdane!//
I po robocie! Samochód wygląda teraz, nie licząc małych detali i lakieru, jak nowy! Kątem oka dostrzegłeś łzę w oku Sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:30, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*roześmiałem się do siebie a widząc sama rzuciłem* Widzisz co tutaj mamy!? Hahaha!! MUSTANGA!!! Pamiętasz jak zobaczyliśmy gościa w mustangu pierwszy raz? Mieliśmy po osiem lat! Przejechał obok z tym warkotem silnika zatrzymując się obok nas... bo piłka uderzyła mu w maskę pamiętasz co powiedział? "chłopaki uważajcie bo ten kolos pod maską...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anfarius
MG
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wolna Republika Tornado
|
Wysłany: Nie 14:38, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
- ...wyjdzie i zeżre wam półdupki!" A potem przyspieszył i odjechał... - dokończył ze śmiechem Sam.
I wtedy coś usłyszeliście. Warkot silnika. Ale bynajmniej nie był to Mustang. Pod garaż podjechał szary mercedes i przyciemnianymi szybami. Wyszedł z niego Eye, w nieco dziwacznym dla niego stroju. Długi, czarny płaszcz w ogóle nie pasował do chłopięcego uśmiechu. A AK-47 na ramieniu totalnie cię zdziwiło. I jeszcze ta cięta rana na prawym policzku. Cybernetyczne oko było wygasłe. Ale Eye się uśmiechał, więc nie było tak źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
MG
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Detroit
|
Wysłany: Nie 14:42, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
*Co jest? O co chodzi co się stało? Setka pytań w głowie*Eye! Co się stało?! Co to to i jak i w ogóle o co chodzi?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|